Pracownicy nocnych zmian i osoby chronicznie pozbawione snu mogą być bardziej narażone na choroby serca. Osoby pracujące na nocną zmianę pozostają aktywne, gdy inni śpią, a gdy tamci są w pracy, sami próbują zasnąć. Pracownicy zmianowi wydają się być stale pozbawieni snu. Objawy niewystarczającej ilości snu - problemy z koncentracją, rozdrażnienie czy brak energii – mogą wydawać się nieszkodliwe, ale chroniczny brak snu może być przyczyną poważnych zmian w organizmie. Najnowsze badania opublikowane w Hypertension, czasopiśmie American Heart Association, pokazują, że niewystarczająca ilość snu może powodować uszkodzenie procesów regulujących wewnętrzne środowisko organizmu, co z kolei prowadzi do zwiększonego ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego. Nie jest tajemnicą, że niewystarczająca ilość snu i zaburzenia rytmu dobowego wiążą się z powikłaniami pracy serca, ale ich przyczyna pozostaje niejasna. Aby wyjaśnić ten związek naukowcy przebadali 26 zdrowych osób w wieku do 20 do 39 lat, które zostały poproszone, aby przez osiem dni spały tylko 5 godzin na dobę. Dodatkowo jedna grupa miała stałe godziny snu, a druga przesunięte o osiem i pół godziny przez cztery dni eksperymentu. Naukowcy odkryli, że obie grupy miały przyśpieszone bicie serca w ciągu dnia, ale tętno w nocy było wyższe w grupie z przesuniętym snem. W porze nocnej u uczestników grupy z przesuniętymi godzinami snu zaobserwowano mniejszą zmienność tętna i krótsze interwały pomiędzy kolejnymi uderzeniami serca, co wiąże się ze zwiększonym poziomem stresu. Połączenie skróconego snu i jego przesuniętych godzin było też związane ze zwiększonym poziomem noradrenaliny, hormonem stresu, który może zwężać naczynia krwionośne, podwyższać ciśnienie krwi i poszerzać tchawicę. Występowanie takich skutków jest bardziej prawdopodobne u pracowników zmianowych, ponieważ właśnie w tej grupie, która stanowi 15-30% ludności aktywnej zawodowo w krajach uprzemysłowionych – niewystarczająca ilość snu jest bardzo powszechna. Poprzednie badania wykazały również powiązania przerwanego cyklu snu z cukrzycą i rakiem piersi. Jednak pracy w systemie zmianowym nie da się uniknąć, nie jest tak, że wszyscy ci, którzy tak funkcjonują, mogą po prostu z tego zrezygnować i rzucić pracę - ludzie muszą zarabiać na utrzymanie.