Id kategorii - 356
Itemid - 0
view - article
id - 2353:saatka-z-pieczonymi-buraczkami-i-kalafiorem
referer -
uri - /component/content/article/356-wyszukiwarka-przepisow/niadania-na-wynos-maj/2353-saatka-z-pieczonymi-buraczkami-i-kalafiorem
boś

ZOBACZ

Programy
i kampanie Fundacji

WSZYSTKIE TREŚCI NA PORTALU POWSTAJĄ WE WSPÓŁPRACY Z WIODĄCYMI OŚRODKAMI NAUKOWO-BADAWCZYMI

pointer_zobaczZdrowo jem, więcej wiem!
projekt edukacyjny

pointer_zobaczPostaw na słońce
konkurs badawczy

pointer zobaczTradycyjny sad
konkurs grantowy

pointer zobaczFilmeko
konkurs filmowy

pointer zobaczAkademia Fundacji BOŚ
konkurs grantowy

Więcej…

Aktualna kampania

PG baner strona APZ

Piramida zdrowego
żywienia

Zobacz co kryje się pod każdym
piętrem piramidy

boś

Postaw na Słońce

PNS 7 logo

Proszę zarejestrować się w serwisie przed zapiseaniem się na listę wysyłkową.
No account yet? Register

Sałatka z pieczonymi buraczkami i kalafiorem

drugie_sniadanie_t_04_01_salatka_seler_naciowy_sokSałatka z pieczonymi buraczkami i kalafiorem

Składniki na 4 porcje:

  • 2 średnie buraczki
  • ½ kalafior
  • garść roszponki lub sałaty
  • 1/4 czerwonej cebuli, pokrojonej w plasterki
  • Pieprz
  • 1 kromka chleba razowego

Sos:

  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżeczka musztardy dijon
  • sok wyciśnięty z ½ cytryny
  • ewentualnie 1 ząbek czosnku
  • sól, pieprz
  • 3 łyżki oliwy z oliwek

Wymieszaj wszystkie składniki, na końcu dodając oliwę.

Buraczki dokładnie wyszoruj, zawiń w folię aluminiową i upiecz do miękkości w piekarniku nagrzanym do 190C (30-60 minut). Następnie obierz je i pokrój w kawałki. Kalafiora zblanszuj (3 minuty we wrzątku), ostudź i podziel na małe różyczki. Na liściach sałaty ułóż buraczki, kalafiora i cebulę pokrojoną w piórka. Polej sosem i posyp pieprzem. Podawaj z grzanką razową.

Zobacz ten przepis w zestawie śniadaniowym!

Kalkulator zdrowia dziecka

Kalkulator zdrowia dziecka

Diety w rytmie fit
Higieniczna Kuchnia - W Polsce wciąż wolimy jadać w domu niż na mieście. Być może dlatego, że wyjście do restauracji traktujemy jako coś specjalnego i rezerwujemy na szczególne okazje. A może dlatego, że boimy się żywności niewiadomego pochodzenia i zatruć pokarmowych? Jednak musimy zdawać sobie sprawę, że większe niebezpieczeństwo zatrucia czyha na nas we własnej kuchni!